Nakrywanie głowy do modlitwy
Trzy powody, dla których warto kobiecie nakrywać głowę do modlitwy
Pierwszy: Ze względu na aktualność i natchnienie Biblii – Słowa Bożego
Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (2 Tm 3,16).
Niczego nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i niczego z tego nie ujmiecie, przestrzegając przykazań Pana, waszego Boga, które ja wam nakazuję.( 5 Mjż 4,2).
a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze. (Ap 22,18-19)
Nie naruszę przymierza mego I nie zmienię słowa ust moich, (Ps 89,35).
Do Biblii nie można nic dodać, ani nic ująć. Ten imperatyw (nakaz) był i jest aktualny dla Ludu Bożego Bóg nasz jest Bogiem nie zmieniającym słowa ust swoich. Tych kilka zdań podkreśla jak ważny jest każdy fragment Biblii, jak ważny jest każdy werset. Tak dla Boga, jak też dla człowieka. Wie o tym szatan, który od tysiącleci prowadzi strategię negacji i wątpliwości w prawdziwość i aktualność Słowa Bożego. Tę szatańską taktykę siania wątpliwości w SŁOWO BOŻE wyraźnie widać w pierwszej księdze Mojżeszowej w słowach : „Czy na pewno Bóg powiedział?” (1 Mjż 3,1)
Tę diabelską strategię widać wyraźnie i w naszych czasach, kiedy to szatan neguje tzw. Stary Testament słowami: Czy na pewno Stary Testament jest dla chrześcijan? Ze smutkiem trzeba stwierdzić istnienie chrześcijańskich denominacji, które nie uznają Starego Testamentu jako aktualnego Słowa Bożego. Geniusz diabła i jego strategia negacji Biblii nie ogranicza się tylko do Starego Testamentu, ale prowadzi poszczególnych chrześcijan, a nawet całe kościoły do przerażających wniosków jakoby: Ten lub tamten werset Nowego Testamentu jest nieaktualny, bo on dotyczy tylko pierwszych chrześcijan. Ten lub tamten werset Nowego Testamentu jest nieaktualny dla mnie, bo on dotyczy tylko pewnych, wybranych wierzących. Ten werset mnie nie dotyczy, bo tylko raz pojawia się w Biblii itd. I o to chodzi szatanowi, aby wyciąć, zniszczyć, unieważnić choćby jeden werset Biblii w sercu chrześcijanina. A jeżeli nie można zniszczyć to przynajmniej podać w wątpliwość jego aktualność i prawdomówność. Znane są różne interpretacje 1 Kor 11r. mówiące jakoby chustki do modlitwy były tylko dla kurtyzan w Koryncie, tylko dla lokalnego kościoła w oznaczonym czasie tzn. w pierwszym wieku itd. Nie zamierzam tych interpretacji nawet omawiać, bo wszystkie są efektem diabelskiej strategii, aby dzieciom Bożym unieważnić i podać w wątpliwość choćby jeden werset. A potem drugi i trzeci, a potem już dużo łatwiej szatanowi kąsać dziecko Boże zwątpieniami i spowodować odejście od Biblii jako prawdomównego Słowa Bożego. A tak na marginesie sprawa nakrywania głów, nie dotyczy tylko jednego, lokalnego, kościoła z pierwszego wieku w Koryncie, bo Paweł jednoznacznie się wypowiada w tej sprawie: My i kościoły Boże (l. mnoga) nie będziemy się o to spierać
(1 Kor 11,16). Liczba mnoga jest dowodem, że były kościoły zachowujące ten nakaz i do nich Paweł nie musiał pisać w tej sprawie.
Nakrywając głowę (Wg. nakazu 1 Kor 11,5.10) niewiasta podkreśla ważność i natchnienie wciąż aktualnego, także w tym w/w fragmencie, Słowa Bożego Nakrywając głowę niewiasta odpiera atak diabła na Biblię. Diabła, który szepcze: Czy na pewno Bóg powiedział?..., że masz nakrywać głowę.
Powód drugi: Ze względu na Boży porządek ustanowiony dla człowieka
A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg. (1 Kor 11,3)
I każda kobieta, która się modli albo prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby była ogolona. (1 Kor 11,5)
W Bożym porządku regulowanym Biblią wynika co następuje: głową kobiety jest mąż, głową męża jest Chrystus, głową Chrystusa – Bóg. A Niewiasta, która nie chce nakryć głowy do modlitwy powoduje zhańbienie swojej głowy. Kogo tak naprawdę hańbi kobieta nie nakrywając głowy do modlitwy? Czy tylko swego męża czy także głowę swojego męża tj. Chrystusa? W przypadku braku męża głową niewiasty Bożej jest Mesjasz, a zatem trzeba powiedzieć, że wtedy hańby doznaje Chrystus. Brak nakrycia głowy do modlitwy u niewiasty jest jednoznacznym, ewidentnym znakiem niepodporządkowania się swej „głowie”, a także jednoznacznym zanegowaniem Bożego porządku ustanowionego dla kobiety, dla której głową jest mąż Chrystusowy a w przypadku braku męża – sam Mesjasz.
Nakrywając głowę niewiasta daje wyraz swojego uznania dla Bożego porządku ustanowionego dla niej. Co więcej daje wyraz swego podporządkowania i pokory wobec swego Boga,
który jest „głową” we wszystkim.
Powód Trzeci: Ze względu na aniołów
Dlatego kobieta powinna mieć na głowie oznakę uległości ze względu
na aniołów. (1 Kor 11,10)
Ten dość tajemniczy werset w kontekście bliższym (wyżej wymienionym) jest odbierany jakoby niewiasta także aniołom powinna się podporządkowywać i nakrywać głowę gwoli porządku. Kontekst dalszy (wersety w Biblii o aniołach) wskazuje na inną i bardzo ciekawą sprawę.
Anioł jest duchem, który nie pozwala sobie na pokłon ze strony człowieka (Ap 19,10; Kol 2,18). Anioł jest służebnym duchem posłany gwoli tych, co osiągną zbawienie (Hbr 1,14). Z wyżej wymienionych wersetów można wyciągnąć jednoznaczny wniosek: W nakrywaniu głowy
„ze względu na aniołów” nie ma mowy o poddaństwu niewiasty aniołom. A zatem o co chodzi
w tej kwestii? Warto w tej sprawie wiedzieć, czym jest zasłona na głowie niewiasty w krajach orientalnych. W Dictionary of the Bible (Hastngsa), T. W. Dawies powiada: „Żadna szanująca się niewiasta na wsi lub w mieście Bliskiego Wschodu nie wychodzi poza dom bez zasłony, inaczej byłaby posądzona o niemoralne zachowanie się. Angielscy i amerykańscy misjonarze mówili mi, że nawet ich żony i córki mogły bezpieczniej poruszać się w miejscach publicznych nosząc
na sobie zasłony”[1]. Jeżeli anioł jest naszym sługą i nie musimy mu oddawać pokłonu,
ani być mu poddanym to wniosek może być tylko jeden.
Każdy zbawiony ma swego anioła gwoli bezpieczeństwa i opieki. Stanowisko Biblii jest tu nader jednoznaczne (por. Mt 18,10; Ps 91,1.11-13; Dz 27,23-25). Omawiając ten werset i go właściwie interpretując (1 Kor 11,10) można powiedzieć:
Niewiasta nakrywająca głowę ze względu na aniołów oznajmia światom niewidzialnym (duchy dobre i złe), że jest Bożą niewiastą, podporządkowaną Bożemu Prawu i Bożemu porządkowi. Niewiasta nakrywająca głowę ze względu na aniołów daje biblijny i Boży sygnał, kogo mają strzec posłańcy Boży. Nie na miejscu byłaby tu argumentacja: Czy anioł potrzebuje takiego zewnętrznego znaku? Bo idąc konsekwentnie tą linią dowodzenia moglibyśmy powiedzieć,
że niepotrzebny jest chrzest, umywanie nóg itd., bo to tylko zewnętrzny objaw duchowej rzeczywistości, które i tak Bóg widzi.
Niewiasta nakrywająca głowę ze względu na aniołów jest szczególnie bezpieczna,
bezpieczeństwa jej strzegą aniołowie Boga Wszechmocnego.
Refleksja: Nauka o nakrywaniu głowy niewiast do modlitwy nie jest nauką na miarę zbawienia. Nie jest nauką, o której można powiedzieć: być albo nie być (w kościele, eklezji, zborze). Nie jest nauką, o którą warto się kłócić, bo sam apostoł Paweł tego nie robił (1Kor 11,16). Ale może warto się zastanowić, czy być posłusznym Słowu Bożemu w jego najmniejszych przypadkach prawnych. Może jednak warto
1) Aktywnie odeprzeć atak Diabła na Biblię.
2) Wykazać się posłuszeństwem wobec Prawa i Słowa Bożego.
3) Zadbać o własne bezpieczeństwo w postaci szczególnej ochrony anielskiej
Może też warto się zastanowić wszystkim tym, którzy z gorliwością wartą innej sprawy, atakują niewiasty nakrywające głowę do modlitwy i próbują im to wyperswadować i zniechęcić do tej praktyki. Wszak jest to nauka Boża bo wyeksponowana w Jego SŁOWIE tj. Biblii. Wszystkim przeciwnikom, a także tym, którzy są nieświadomi, że Cała Biblia jest Prawem - dedykuję radę ze Słowa Bożego :
Toteż teraz, co się tyczy tej sprawy, powiadam wam: Odstąpcie od tych ludzi i zaniechajcie ich; jeśli bowiem to postanowienie albo ta sprawa jest z ludzi, wniwecz się obróci; jeśli jednak
jest z Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a przy tym mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem. (Dz 5,38-39)
W obronie aktualności i natchnienia Biblii wypowiedział się : Piotr Fras
[1] William Barclay, Listy do Koryntian str. 143-144
Comments