top of page
  • drogamesjanska

Zrozumieć List do Galacjan – cz. 7



Zrozumieć List do Galacjan cz. 7 - Ga 3,19 „Czymże więc jest zakon”


W Szóstym wykładzie pt. "Sprawiedliwy z wiary żyć będzie" mogliśmy poznać czym jest doskonała żywa wiara. I już wiemy, że to taka wiara, która prowadzi do uczynków jakie miał Abraham - Ojciec wiary wszystkich wierzących. To Abrahamowi zostało wydane świadectwo

w Pierwszej Księdze Mojżeszowej (Rodzaju/Bereszit) to jest

Rdz/1 Mjż 26,5 TPL "Ponieważ Awraham posłuchał Mojego głosu i strzegł Moich nakazów, Moich przykazań, Moich praw i Moich Tor".

Abraham znał całą Torę. Stąd też wniosek jest jednoznaczny dla mnie i powinien być jednoznaczny dla wszystkich wierzących. Być dzieckiem Abrahama według wiary to znać całą naukę Tory i być tej nauce posłusznym.

W prawie wszystkich przypadkach, kiedy Nowy Testament używa terminu "Prawo" (w starszych przekładach "zakon") powinien być użyty zwrot TORA. Termin ten oznacza dosłownie naukę

i instrukcję.

Dzisiejszy wykład poświęcimy sobie na wyjaśnienie czym tak naprawdę jest Tora oddana

w Nowym Testamencie terminem "Zakon" czy też "Prawo". Bo też trzeba nam wiedzieć,

że nieznajomość Tory oddanej w Nowym Testamencie i objętej wspólną nazwą „zakon”

lub „Prawo” jest źródłem nieporozumień teologicznych oraz powstaniu fałszywych niezgodnych

z prawdą biblijną doktryn. Tak więc poznanie tego terminu (Tora) pozwoli nam zrozumieć o czym pisze ap. Paweł. Nauka Boża (Tora) dana Ludowi Bożemu za pośrednictwem Mojżesza charakteryzuje się:

  1. Tora jest pierwszą konstytucją Ludu Bożego (narodu żydowskiego)

  2. Tora zawiera zwarty i prosty system społeczno-prawny

  3. Tora precyzuje system kapłaństwa, świątyni, ofiar

  4. Tora poprzez układ nakazów, zakazów zawiera wskazówki dotyczące moralności osobistej.

Aby przybliżyć ten schemat czy też układ Tory podaję małą ilustrację ze znajomości prawa

w naszym kraju. Prawo w Polsce dzieli się na prawo karne, administracyjne, wykonawcze. Także kodeks drogowy jest częścią prawa, którego złamanie pociąga za sobą określone konsekwencje. Ale, zwróćmy uwagę, gdy nie jesteś kierowcą i nie masz samochodu to nie obowiązuje cię nakaz ograniczenia szybkości w terenie zabudowanym do 50 Km/h. Piechur nie jest zobowiązany do znaków przeznaczonych dla kierujących pojazdem mechanicznym. Chociaż nie znajdziemy takiego podziału w Torze to niechaj ta ilustracja pomoże nam zrozumieć naukę/instrukcję Tory. Jeśli nie istnieje Świątynie to nie obowiązują cię prawa jej dotyczące, choć warto wiedzieć co się kryje w symbolice kultu świątynnego.


Na cóż więc prawo? odpowiedź w kontekście Ga 3,24

Ga 3,24 (BT) "Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, /który miał prowadzić/ ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie".

Jak już wcześniej pisałem w liście do Galacjan daje się zauważyć dwie Tory. Teraz postawmy sobie pytanie następujące: O jakiej Torze jako wychowawcy mówi Paweł? Oczywiste dla mnie jest, że mówi o Torze pisanej. Użyty przez ap. Pawła termin wychowawca (gr. paidagogos)

to nie był nauczyciel w dzisiejszym zrozumieniu tego słowa. To był człowiek, który doprowadzał nieletniego człowieka do szkoły. Teraz w świetle znaczenia tego terminu wyobraźmy sobie,

że jesteśmy dziećmi króla. A ojciec na długo przed "progiem dorosłości" przydziela "wychowawcę” aby nas szkolił i uczył do przyszłego władania Królestwem. Nauczyciel wyznaczony przez ojca posiada autorytet, aby nas karcić, a także posiada środki do karcenia. Czy po skończeniu edukacji miałbyś odwagę zastrzelić swojego wychowawcę? A następnie miałbyś odwagę wszem oznajmić, że od tej chwili wszystkie Twoje zachcianki, pragnienia są automatycznie zgodne z wolą ojca?

Nauczyciel jest po to abyś wziął sobie jego lekcje do serca i aby stały się one naturalną częścią twojego rozumowania. Masz władać w królestwie według tych zasad, których się nauczyłeś lub nauczyłaś. Nauczyciel z chwilą nauczenia cię wszystkiego może nie być już potrzebny.

Nie będzie potrzeby kontrolowania ciebie z zewnątrz. Podczas lat nauki nastąpi interioryzacja (uwewnętrznienie) wszystkich zasad w sercu i wtedy, mając wszystko w głowie i w sercu,

nie musisz się już nic uczyć. Uważam za tragiczny w skutkach błąd kiedy człowiek wierzący,

gdy usłyszy że wychowawca przychodzi - wyciąga karabin maszynowy i zaczyna strzelać

do wychowawcy słowami "Zakon jest dla Żydów, my jesteśmy pod łaską". To tragiczne nieporozumienie, kiedy zabija się wychowawcę zanim nam powiedział:" idziemy do szkoły".

Szaul postrzegał Torę czyli Prawo jako wychowawcę i nauczyciela pokazującego czym jest sprawiedliwość i czym jest miłość. To właśnie Prawo Boże uczy nas i poucza nas o Bożej sprawiedliwości i prowadzi do Mesjasza (Chrystusa). To jest cel i konsekwencja nauki Tory.

Poprzez posłuszeństwo nauce Tory my wychowujemy się do Chrystusa i do życia w przyszłym świecie.

Nie możemy odrzucać/ zabijać wychowawcy!!!

Na cóż więc prawo? - ono wychowuje nas wszystkich zaczynając od małych dzieci.

Ef 6,1-3 (BT) "Dzieci, bądźcie posłuszne w Panu waszym rodzicom, bo to jest sprawiedliwe.

2 Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - 3 aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi". To jest miernik naszej wiary i miernik naszego posłuszeństwa.

Bo my, ludzie wierzący, nie możemy robić to co nam się żywnie podoba. Tak jak nasze małoletnie dzieci w naszym domu nie mogą robić co im się żywnie podoba. Nie może dwulatek bawić się ostrym nożem, bo grozi mu skaleczenie, które może skończyć bardzo tragicznie. Idąc

tą ilustracją także i my dorośli nie możemy się "zabawiać grzechem", bo grzech jak ostry nóż skaleczy nas śmiertelnie. Musimy się uczyć zasad Królestwa według Słowa Bożego i nie czynić nic wg własnego "widzi mi się". 5 Mjż 12,28 (BT) Pilnie słuchaj i strzeż tego wszystkiego, co ja ci dziś nakazuję, aby dobrze było tobie i twemu potomstwu na wieki za to, że będziesz czynił to,

co dobre i prawe w oczach Pana, Boga twego

Mamy myśleć i czynić to co się Bogu, a nie nam podoba. Prawo i wiara nie stoją w opozycji

do siebie. Prawo zaświadcza, że istnieje sprawiedliwość pochodząca z wiary. Wiara zaś jest środkiem za pomocą którego utwierdzamy Prawo jak mówi Szaul w Liście do Rzymian.

Rz. 3,31 BW "Czy więc Zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, Zakon utwierdzamy"!

Jk 2,26 "Wiara bez uczynków jest martwa"

Wiara również nie stoi w opozycji do Prawa/Tory — ono samo zaświadcza, że istnieje sprawiedliwość pochodząca z wiary (Rzym. 3:21). Wiara jest środkiem za pomocą którego utwierdzamy Prawo

1Tm 1,8 (BT) "Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje".

Ponieważ nie ma ludzi doskonałych to właśnie nauka Tory musi nas prowadzić korygować,

a jak trzeba to nawet karcić. Kogo Ojciec miłuje tego karci (czyt. Hbr. 12,6-8).

Jestem świadomy, że Ojciec Niebiański mnie kocha i jestem wdzięczny za całokształt wychowania, w którym dostawałem czasami "rózgi i baty". Bo karcenie w myśl prawa Bożego jest dobre i wychowuje nas na Bożego człowieka. Prawo Boże jest dobre, bo to Prawo Boże nie zabija Ducha, który to Duch Boży był inicjatorem napisania tego Prawa, które nazywamy nauką Tory.


- Na cóż więc Prawo (Tora)? - W Torze jest precyzyjne zdefiniowanie grzechu.

Gdyby wszyscy robili zawsze tylko to, co dobre i sprawiedliwe, wtedy nie byłoby potrzebne żadne zewnętrzne prawo — Mojżeszowe, cywilne czy jakiekolwiek inne.

1 J 3,4 "Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje, a grzech jest przestępstwem zakonu".

A zatem każdy kto przekracza Torę czy świadomie czy nie świadomie jest grzesznikiem. To dzięki Prawu wiemy czym jest grzech, dzięki Torze wiemy czym jest grzech.

Rz. 7,7 (BT) "Cóż więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem? żadną miarą! Ale jedynie przez Prawo zdobyłem znajomość grzechu. Nie wiedziałbym bowiem, co to jest pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie pożądaj!"

To Prawo pokazuje kiedy następuje chybienie celu. Bo grzech w języku hebrajskim w rdzeniu tego wyrazu oznacza chybienie celu (hbr.„chattá’t” lub greckiego „hamartia” – chybianie, błądzenie). W obu tych językach formy czasownikowe ( „chatá” i „hamartàno) oznaczają chybić, nie trafić w cel, zmylić drogę, zbłądzić.

Ponieważ jednak nie ma ludzi doskonałych, prawo każdego z ludzi musi prowadzić, korygować

i karać. Paweł, jako „pierwszy spośród grzeszników” wiedział, że Prawo jest niezbędne. Dlatego mówi, że wszystko co bezbożne i grzeszne, jest sprzeczne z ewangelią. To, co jest sprzeczne

z Prawem, również zaprzecza zdrowej nauce. Prawo nie godzi w obietnice Boże (Gal. 3:21). Prawo jest dobre. Nie jest również tak, jakoby miało ono zabijać życie dane przez Ducha — przecież Prawo jest natchnione, a Duch Boży działał w ludziach, którzy je spisali.

Rz. 3,20 BT (…) "Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu".

Jk 1,23-25 (BT) "Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. 24 Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. 25 Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności , i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo"

Zakon jest lustrem!? Tu jest piękna definicja Zakonu - Prawa czyli Tory. Zakon jest lustrem, służy ku temu, abyśmy przyszli do tego lustra, obejrzeli siebie samych gdzie jesteśmy brudni,

a następnie ten brud zmyli. Co byście drodzy czytelnicy pomyśleli, gdybym wam powiedział,

że widziałem człowieka w łazience, który potłukł lustro i tymi ostrymi kawałkami mył swoją twarz

i swoje ciało? Co byście pomyśleli? Albo ja jestem nienormalny albo ten człowiek, który myje się lustrem jest obłąkany. Dlaczego pokazuję taką ilustrację? Bo wielu jest takich, którzy twierdzą,

że lustro Tory jest nie dla nich, a tylko dla Żydów. A jeszcze więcej jest takich ludzi, którzy nas wierzących i posłusznych nauce Tory posądzają, że myjemy się kawałkami lustra, czyli usprawiedliwiamy się uczynkami Zakonu. Kto tu zachowuje się nienormalnie? Czy Ci co nas obmawiają od obłąkanych? (myjących się lustrem). Czy my którzy posłuszni jesteśmy nauce Tory? Nasze grzechy są "umyte" tylko jednym środkiem. Nasze dusze są "obmyte" krwią niewinnego Jeszua, którą wylał Swą krew za nas na drzewie Golgoty.

Prawo/Tora definiuje grzech i zabrania jego czynienia.

Jestem winny grzechu i zgodnie z Prawem zasługuję na potępienie/karę śmierci wiecznej. Jeszua, jako mój Wykupiciel, poniósł karę śmierci za moje grzechy. Jeśli poprzez identyfikację

z Nim zaakceptuję tę ofiarę jako własną, wtedy sprawiedliwe żądania Prawa w stosunku do mnie zostaną zaspokojone. Nie mogę zostać osądzony po raz drugi jeśli wyrok został już raz wykonany. Bóg zawsze domagał się i pragnął sprawiedliwości, zgodnie z objawionym przez siebie standardem prawa.

- Na cóż więc Prawo (Tora)? - Nauka Boża zwana Torą powołuje ludzi do świętości

Na cóż więc Prawo czyli Tora? Tora powołuje nas do świętości, nie można mówić o świętości bez przestrzegania Prawa. Do tej świętości nawiązuje apostoł Piotr w swoim pierwszym liście.

1 Ptr 1,16 "Ponieważ napisano : Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty".

Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty - mówi Bóg. Pogański czytelnik tych tekstów świętość będzie postrzegał przez pryzmat obrazów świętych wyeksponowanych w obiektach kultu. Na tych to ikonach święci są w aureoli. W aureoli nie osiągalnej dla zwykłego śmiertelnika. Ateista odczytujący te słowa będzie odczytywał według wykształcenia jakie odebrał i tego świętego będzie odbierał jako takiego bezdomnego biedaka (np. św. Aleksy), który w łachmanach żyje jako eremita na progach bogatego domu. Takie jest pojęcie świętości w świecie, w którym żyjemy. Ale bogobojny uczeń Jeszua HaMaszijach będzie tę zachętę do świętości odbierał przez pryzmat Tory. Przez kontekst Tory o której pisał i myślał apostoł Piotr. Jest w Torze kilka przypadków kiedy Bóg nawołuje do świętości. I tak zakończenie 11 rozdziału 3 Księgi Mojżeszowej, która to Księga i rozdział mówi o tym co można jeść, a czego nie można jeść, kończy się słowami „ Bądźcie świętymi bo Ja jestem święty ... nie kalajcie się tymi myszami, robakami które pełzają po ziemi. (czyt. Kpł/3 Mjż 11,41-47).

Ale w innym przypadku nawiązanie do świętości to nawiązanie do naszej moralności osobistej

Kpł/3 Mjż 19,2-3 "Mów do całego zboru synów izraelskich i powiedz im: Świętymi bądźcie, bom Ja jest święty, Pan, Bóg wasz. Niechaj każdy czci swoją matkę i swego ojca. Przestrzegajcie też moich sabatów; Ja, Pan, jestem Bogiem waszym".

Nawiązanie do świętości w tych pierwszych wersach wyraźnie wskazuje na dziesięć dekretów

z Góry Synaj znanych nam jako Dekalog. Czcić swoją matkę i swego ojca, czcić szabat to wyraz

naszej świętości osobistej płynący z Tory Pisanej. Sam wyraz "święty (Hbr. "kadosz" gr. "hagio")

ma dwie konotacje. Oznacza oddzielenie i czystość.

To Bóg nas oddziela od tego świata poprzez swoje przykazania. To Bóg czyni nas czystymi przez

krew Jeszua, a następnie uświęca poprzez swoje Słowo zawarte w nauce Tory. Tora jest prawem

świętości i radości, o czym czytamy w Ps 119,24.93.97.104,165

Ps. 19:8-12 BT "Prawo Pana doskonałe — krzepi ducha; świadectwo Pana niezawodne — poucza prostaczka; „Nakazy Pana słuszne — radują serce; przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy; „Bojaźń Pańska szczera, trwająca na wieki; sądy pańskie prawdziwe, wszystkie razem są słuszne. „Cenniejsze niż złoto, niż złoto najczystsze, a słodsze od miodu płynącego z plastra. Chociaż Twój sługa na nie uważa, w ich przestrzeganiu zysk jest wielki

1 J 2,3-5 BT "Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania.

4 Kto mówi: "Znam Go", a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. 5 Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała".

Jak można mówić o świętości bez przestrzegania prawa i przykazań? To retoryczne pytanie.

Nikt nie może mówić, że zna Boga jeśli nie zna Jego Przykazań wyrażonych w nauce Tory.

Nikt też nie ma prawa mówić, że umie kochać jeśli nie zna Tory, która uściśla miłość.


- Na cóż więc Prawo (Tora)? - Nauka Boża (Tora) uściśla i precyzuje pojęcie miłości

Rdzeniem Tory jest się miłość. Gdzie Tora pisze o miłości? Wielką demonstracją miłości Bożej był fakt wyprowadzenia Ludu Bożego z niewoli egipskiej (czyt. Pwt/5 Mjż 1,1- 8,40). A ten z kolei fakt był poprzedzony miłością do praojców Izraela (czyt. Pwt/4,37; 7,7-11).

Miłość nie tylko zainicjowała te relacje, lecz miała również nasycać, nasączać miłością te relacje do końca życia. Kontynuacja miłości Bożej miała wpływać na całe życie i sposób myślenia pod Przymierzem, gdzie fundamentem jest Tora.


Pwt 6,4-6 "Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i a całej duszy swojej, i z całej siły swojej. Niechaj słowa te, które Ja ci dziś nakazuję, będą w twoim sercu".

To jest rdzeń miłości Boga, który zainicjował relacje z Izraelem. Ale też miłość Boża przesycała całą historię Izraela. Miłość i wdzięczność miały wpływać na całe życie i sposób myślenia pod Przymierzem gdzie fundamentem jest Tora.

W wyżej wymienionych wersach jest klasyczny wyraz takiej miłości, której Bóg oczekiwał

w odpowiedzi na swoją miłość, w której wyprowadził i prowadził Izraela. Fragment ten wzywa

do wyłącznego oddania się Bogu. Oddania wyrażonego poprzez miłowanie Go całą istotą

i osobowością. Nie ma miłości bez posłuszeństwa. Jeżeli ktoś kocha kogoś to będzie się starał zadowolić ukochaną osobę. Klasycznym przykładem jest małżeństwo. Kluczem do prawidłowego funkcjonowania jest miłość. Gdy miłosna relacja się kończy, to wszystko ma swój epilog w sądzie.

My chcemy kochać naszego Boga, my chcemy Go miłować gdyż wiemy, że On okazał nam wielką miłość. Nikt nie jest w stanie zdobyć się na taką miłość jak nasz Adonaj. Wysłał do nas jedynego w swoim rodzaju Syna, aby za moje i twoje grzechy umarł, poniósł konsekwencje prawne przekroczenia grzechu. I tak też zrozummy Torę i naukę Tory, że rdzeniem fundamentem

i całokształtem nauki Tory jest miłość. Miłość, która nas nauczy prawidłowych relacji z bliźnim

i z Bogiem. Nie postrzegajmy Tory jako Kodeksu Prawnego. Każdy z nas, pozostający w miłosnej relacji z Bogiem jako małżonkiem, ma żyć według podanego przez Niego porządku miłości, porządku zawartego w instrukcji Tory.

A więc to miłość stanowi i jest rdzeniem Tory i relacji miłosnych z Bogiem.

Przymierze na fundamencie Tory zawarte na Synaju jest potwierdzeniem miłości ze strony Boga już istniejącej. A ta miłosna relacja została na Synaju sformalizowana z inicjatywy Wiekuistego. Taka sama zasada panuje w relacjach międzyludzkich. Najpierw młodzi ludzie zaczynają się kochać, a potem formalizują swój miłosny związek w Urzędzie Stanu Cywilnego. Idąc tym przykładem uważam, że Tora nie powinna być postrzegana jako kodeks prawny ale, jak to jest faktycznie, za kodeks miłości. Dlatego w konsekwencji Lud Boży w miłosnych relacjach z Bogiem powinien się opierać na podanym przez Boga porządku miłości zawartym w nauce Tory. Ten porządek miłości jest ważny nie tylko dla odpowiedniej komunikacji w związku, ale został podany ze względu na dobro wzajemnych relacji.

1 J 5,3 Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego,

a przykazania jego nie są uciążliwe

Tora/zakon uściśla, precyzuje i definiuje miłość

J 15,10 Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej,

jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego.

Trwać w miłości można tylko przestrzegając Prawa. Miłość absolutnie nie stoi w opozycji

do świętego, sprawiedliwego i dobrego Prawa/Tory— przeciwnie, to właśnie miłość uzdalnia nas do jego wypełniania (Rzym. 13:8-10). Jeszua przyszedł, aby z miłości do nas wziąć na siebie karę za nasze grzechy. Uczynił to aby usprawiedliwić nas, lecz nie miał zamiaru usprawiedliwiać naszych grzechów. Nie przyszedł, by redefiniować pojęcie grzechu. Wierząc w Niego, pokładamy nadzieję w sprawiedliwości Jedynego, który żył w doskonałym posłuszeństwie Bożemu Prawu.

Rz. 13:8-10 BT Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszystkie inne — streszczają się w tym jednym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa”

Prawo podaje praktyczną definicję miłości Boga i bliźniego. Ten, kto żyje zgodnie z Prawem, będzie postępował w miłości. Tak czynił Jeszua. Miłość jest wypełnieniem Prawa. Prawo nie jest równoznaczne ze związaniem — ono mówi o tym, jak kochać Boga i bliźniego swego jak siebie samego.

2 Kor. 5:14-15 "bo miłość Mesjaszowa ogarnia nas, którzy doszliśmy do tego przekonania,

że jeden za wszystkich umarł; a zatem wszyscy umarli; a umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony”

Całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie:

Gal. 5:14 "Albowiem cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego".

Cała reszta, czyli cała Tora Pisana to komentarz, ale niezbędny komentarz, bo to Tora uściśla jak mamy kochać bliźniego. Jakże wielu chrześcijan mówi, że mamy tylko dwa prawa: 1) kochać Boga i 2) kochać bliźniego. Ale kiedy pytam poszczególnego człowieka o szczegóły: -Jak ty to robisz? -Jak w szczegółach kochasz ludzi? To w odpowiedzi jest milczenie. - Jak w szczegółach kochasz Boga? I nie mam na moje pytania odpowiedzi.


W podsumowaniu wersu z listu do Galacjan: Ga 3,19 BT "Na cóż więc Prawo?"

Na cóż więc prawo? (Tora Pisana) - uściślenie miłości

Na cóż więc prawo? (Tora) – powołanie do świętości

Na cóż więc prawo? (Tora) – definiuje i precyzuje definicje grzechu

Na cóż więc prawo? (Tora) – To miernik naszej wiary i posłuszeństwa


Jk 2,12 "Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon/Torę wolności"


Opracował na podstawie własnego wykładu z dnia 12/04/2014r - Piotr Fras


Źródła

Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych. Opracował Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich. Wyd. Pallotinum Poznań - Warszawa 1980 Tzw. Tysiąclatka /BT/

Biblia to jest Pismo Święte Starego I Nowego Testamentu. Tzw. Nowy Przekład. Wyd. Towarzystwo Biblijne w Polsce /BW/

D. Stern pt. Komentarz Żydowski do Nowego Testamentu oficyna Wyd. "Vocatio" + Przypisy

TPL – Tora Pardes Lauder







50 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page